W kontekście tyczek Hydra od zawsze ma tą samą politykę - muszą być uznawane za te najlepsze i niedoścignione, niezależnie od ceny. To ich wizytówka, która pozwala wyróżnić się na tle korporacyjnych gigantów. Projektując wędki nie kalkulują, bo i tak zawsze pozostaną niszą dla koneserów i najbardziej wymagających zawodników.
Queen LUXURY to Lamborghini wśród tyczek. Absolutnie największy luksus, jaki stworzono dla spławikowego wyczynu. W zakresie poczucia lekkości, wyważenia, sztywności, szybkości, operatywności, a także jakości i wrażenia, jakie robi - nie ma sobie równych, a to i tak jak nie powiedzieć nic. W zasadzie trudno napisać coś więcej. Trzymając ją w rękach, myśli kłębią się przede wszystkim wokół poczucia luksusu, a nie samych atutów wędki, przynajmniej w moim przypadku.
LUXURY jest tyczką dla zamożnych fanatyków i koneserów, a jednocześnie wyczynowców, którzy nie są początkującymi. To tyczka, która wybaczy wiele błędów, ale niekoniecznie te kardynalne. Jej klasa sama w sobie wymaga ogłady i doświadczenia.
LUXURY to kanałówka, czyli tyczka, która na szybkie rzeki lub ekstremalnie trudne warunki wymaga zmiennika. W przypadku Hydry wcale nie musi być to tyczka z drugiego segmentu. Ich kije z trzeciej półki (tzw. karpiówki) są lepiej wyważone, sztywniejsze i szybsze, niż allroundery większości marek.
W tyczce fabrycznie znajduje się top w wersji GOLD.
Jest kompatybilna ze wszystkimi tyczkami Hydra produkowanymi od 2018 roku.
Długość bez dopalacza z dociętą szczytówką 12,65 m
W zestawie znajduje się mini dopalacz do pełnych 13 m
Waga: 900 g (12,65 m) / 634 g (11 m)
Średnica dolnika 43 mm
Długość transportowa 185 cm